Skierniewicka Gazeta Podziemna nie uznaje tematów tabu, nie uczestniczy w towarzystwach wzajemnej adoracji, nie uznaje zobowiązań wobec żadnych koterii i lobby. SKCGP za cel stawia sobie pracę organiczną w interesie dobra wspólnego w skali lokalnej. Gazeta opiera się na uczciwości, bezinteresowności i dążeniu do prawdy siłami obywateli zwanych dziennikarzami społecznymi. Dziennikarzem takim może zostać każdy, kto potrafi napisać rzeczowy, zwięzły artykuł na poziomie przedwojennego maturzysty. Artykuł wystarczy wysłać e-mailem na adres redakcji: skcgp małpa op.pl Tekst musi być oryginalny i podpisany co najmniej nickiem, lub adresem e-mail. Redakcja nie ingeruje w teksty, nie koryguje błędów ortograficznych, nie uznaje zaświadczeń o dysleksji ani dysortografii. Warunek publikacji jest jeden. Piszemy o konkretnych sprawach lokalnych. Inaczej mówiąc nie interesują nas dywagacje ogólnoludzkie, ogólnoświatowe, ani nawet krajowe.

czwartek, 7 maja 2015

„Niedoświadczona” Marta Giermasińska ogrzeje Skierniewice



Niesamowitym wręcz tempem kariery może się pochwalić nowa wiceprezes elektrociepłowni w Skierniewicach. Na tym stanowisku 24-letnia Marta Giermasińska zasiadła po niecałym miesiącu pracy w spółce! Czy na ten fakt ma wpływ, że jest narzeczoną Dariusza Klimczaka, wicemarszałka województwa łódzkiego z PSL?”

    Podobno w Polskim Towarzystwie Elektrociepłowni Zawodowych i Izbie Ciepłownictwa nominacje Marty Giermasińskiej kwitowano złośliwym uśmiechem. Nic dziwnego. Ciężko w końcu znaleźć prezesa z zaledwie miesięcznym doświadczeniem zawodowym w branży.”





Zgodnie ze statutem, w naszej spółce może działać zarząd dwuosobowy i z tej możliwości skorzystała Rada Nadzorcza powołując panią wiceprezes – wyjaśnia Jan Woźniak, prezes EC. - Kluczowe dla firmy decyzje będziemy podejmować wspólnie.”

    Pracuję w Energetyce Cieplnej od niespełna miesiąca. Poznaję firmę i ludzi tu pracujących. Wraz z panem prezesem Janem Woźniakiem ustalamy zakres obowiązków i zasady naszej współpracy – mówi Marta Giermasińska, która nie ukrywa też, że zakochała się w Skierniewicach. - Chciałabym tu zamieszkać i myślę, że tak się stanie. To wspaniałe miasto - dodała pani wiceprezes, która pochodzi z Ostrowca Świętokrzyskiego.”
Głos z 30.04.2015 - „Ruchy Kadrowe w spółkach miejskich” - Tomasz Imiński



Marta jest śliczna i mądra więc nie ma się co dziwić jej szybkiej karierze. Co prawda bardziej należałoby się spodziewać, że będzie to kariera w szołbiznesie niż energetyce cieplnej, ale od czegoś trzeba przecież zacząć.
Etat wiceprezesa Elektrociepłowni jest oczywiście bardziej dekoracyjny niż merytoryczny, ale dzięki jego utworzeniu największy skierniewicki dostawca ciepła zyska, stosunkowo rozsądnym kosztem, nowy wizerunek - medialną twarz wyrazistą i budzącą sympatię, co z pewnością diametralnie poprawi public relations lokalnego monopolisty z klientami jak i lokalnym samorządem. Wiele korzyści należy się też spodziewać dla firmy, jak i miasta, po jej spodziewanym mariażu z wicemarszałkiem województwa Dariuszem Klimczakiem.


Zwłaszcza, że młodzi noszą się z zamiarem osiedlenia na stałe w naszym wspaniałym mieście, w którym można się zakochać – jak twierdzi świeżo upieczona wiceprezes.

Fakt, że miasto Skierniewice staje się atrakcyjne do zamieszkania, dla VIP-ów, i to tych którzy stoją na początku swojej kariery, przed którymi otwierają się dopiero perspektywy społecznego awansu na najwyższe szczeble w państwie, powinien być sygnałem dla władz samorządowych decydujących o kierunkach rozwoju. Nie ma bowiem lepszej inwestycji niż inwestycja w infrastrukturę przyciągającą najwartościowszy kapitał ludzki. Im więcej uda się miastu przyciągnąć i związać z sobą na stale przedsiębiorczych, młodych i zdrowych rodzin, przy tym dobrze wykształconych i już wpływowych, tym prędzej będą rosnąć wpływy do budżetu, ranga i intelektualna siła lokalnej społeczności.  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz