Skierniewicka Gazeta Podziemna nie uznaje tematów tabu, nie uczestniczy w towarzystwach wzajemnej adoracji, nie uznaje zobowiązań wobec żadnych koterii i lobby. SKCGP za cel stawia sobie pracę organiczną w interesie dobra wspólnego w skali lokalnej. Gazeta opiera się na uczciwości, bezinteresowności i dążeniu do prawdy siłami obywateli zwanych dziennikarzami społecznymi. Dziennikarzem takim może zostać każdy, kto potrafi napisać rzeczowy, zwięzły artykuł na poziomie przedwojennego maturzysty. Artykuł wystarczy wysłać e-mailem na adres redakcji: skcgp małpa op.pl Tekst musi być oryginalny i podpisany co najmniej nickiem, lub adresem e-mail. Redakcja nie ingeruje w teksty, nie koryguje błędów ortograficznych, nie uznaje zaświadczeń o dysleksji ani dysortografii. Warunek publikacji jest jeden. Piszemy o konkretnych sprawach lokalnych. Inaczej mówiąc nie interesują nas dywagacje ogólnoludzkie, ogólnoświatowe, ani nawet krajowe.

niedziela, 28 września 2014

Trąba Ojca Miasta - czyli jak „Tata” splagiatował Skierniewicki Klub Mamy



„Skierniewicki Klub Mamy” liczy sobie już kilkuset członków. To udana i godna szacunku inicjatywa społeczna młodych matek i ojców skutecznie poszukująca nowych sposobów przezwyciężania wszelkich przeszkód niepotrzebnie ograniczających dobrobyt młodych rodzin, a zwłaszcza szczęście ich dzieci w wymiarze lokalnej społeczności. Niektórzy uznają go za fenomen egzemplifikujący żywotność nowego pokolenia polskich rodziców. O jego osiągnięciach wiedzą w mieście już chyba wszyscy. A i poza miastem jego sława zatacza coraz szersze kręgi. Stanowi on prawdziwy inkubator twórczych pomysłów oraz wzór wytrwałości w ich realizacji. Z jego dorobku czerpią już nawet najzatwardzialsi przeciwnicy. Nie zawsze w sposób etyczny... Poruszałem ten problem w felietonie pt: Czy „Akademia Rodzica” to plagiat „Klubu Mamy”? Niestety jak pokazuje doświadczenie ostatnich miesięcy, plagiatować też trzeba umieć.
Ignorancja bowiem zawsze kończy się parodią zamierzenia, czyli tak zwanym „popapraństwem”. O „Uzdrowisku”, „Targowisku” i „Parku” dość już napisałem w przeszłości. Dziś więc za przykład niech posłuży nam przypadek tzw: „Skierniewickiego Klubu Taty”. 


Ein Volk, ein Reich, ein Führer

wtorek, 23 września 2014

Roszczeniowość i hipokryzja – czyli nie bo...



Usłyszałyśmy: idźcie do prezydenta się awanturować. Ale do ratusza ciężko się dostać, od miesięcy próbują bezskutecznie umówić się na spotkanie. Nie chcą o sobie usłyszeć, że są roszczeniowe. Tyle, że tracą cierpliwość. - Przyjdzie dzień, gdy przestaniemy prosić - mówią. Zapowiadają: pójdziemy do ratusza. Skoro można zamieszkać w sejmie, prosząc rządzących o pomoc, czemu urząd miasta w Skierniewicach miałby być gorszym miejscem, a protest kilkunastu matek mniej skuteczny?”

„Przez ostatnie lata przygotowywani byli do podjęcia pracy, znalezienia się na rynku. Co do tego że którykolwiek z tych absolwentów znajdzie zatrudnienie, nikt nie ma złudzeń. Matki niepełnosprawnych intelektualnie walczą, by ich dzieci nie pozostały na marginesie społeczeństwa. Przypominając o istnieniu tych, o których system pamiętać nie chce.”




poniedziałek, 22 września 2014

Dożynki miejskie 2014 w Skierniewicach – czyli XXXVII ŚKOiW



W roku 2012 Skierniewicka Gazeta Podziemna opublikowała serię felietonów poświęconych Świętu Kwiatów Owoców i Warzyw. Zrelacjonowała w nich dość szczegółowo swoje obserwacje na temat przebiegu tej imprezy, jej charakteru i organizacji, oraz potencjału w niej tkwiącego, a niestety niezbyt docenianego przez władzę, opozycję, lokalne biznesy a zwłaszcza przez obywateli. 

piątek, 12 września 2014

Do Skierniewic idzie wojna narodnaja...



Nasza ojczyzna oszalała! - twierdzą normalni Rosjanie. Nie wiadomo po co zainwestowała miliardy w odebranie Ukrainie Krymu, a Krymowi Sewastopola? A od wiosny z uprzemysłowionego Donbasu wypala sobie do nich „korytarz” jak gówniarzeria pastwisko. Oczywiście sposobem jedynym jaki zna - za pomocą czołgów, rakiet i pozbawionych skrupułów morderców. Przypomina to czasy, kiedy jeden z najwybitniejszych niemieckich socjalistów, Adolf Hitler zażądał od Polski poddania się przepołowieniu Pomorza Gdańskiego wielopasmową autostradą mającą scalić Prusy Wschodnie z resztą III Rzeszy. Pamiętamy? Tak właśnie rozpętana została II Wojna Światowa!

środa, 10 września 2014

Nie ma co dyskutować – czas się ratować




Tekstem pt: „Zaklinanie rzeczywistości” z dnia 4 września 2014.r. pani redaktor naczelna Głosu Beata Mały-Kaczanowska dowiodła, że troska o dobro wspólne i dobrobyt naszej lokalnej społeczności leży jej na sercu bardziej niż większości obywateli Skierniewic, a zwłaszcza temu najznamienitszemu obywatelowi: prezydentowi Leszkowi Trębskiemu.

czwartek, 4 września 2014

O rankingach i certyfikacji dyplomowanej z orkiestrą


Cóż zdaje się prezydent Skierniewic - „Samorządowy Menedżer Roku 2013”, „Mecenas Wiedzy 2013”, „Samorządowy Lider Edukacji”, „Rzetelny Menedżer 2013”, „Srebrny promotor Agrobiznesu” nie dyskutuje z tym, co oczywiste: nie zapłacisz, nie zrobią dobrze. Lub jak mawiają Austriacy: nie zapłacisz orkiestra nie zagra.

Anna Wójcik Brzezińska art. pt: „Nie zapłacisz orkiestra nie zagra” (Głos z 28.08.2014.r.)


Pani radna Violetta Felczak na swym profilu facebookowym zachęca do zakupienia ostatniego numeru Głosu (z dnia 28.08.2014.r.), polecając gorąco artykuł pani redaktor Anny Wójcik - Brzezińskiej pt: „Nie zapłacisz orkiestra nie zagra”. No to zakupiłem... i przeczytałem.
I przyznam, że niewiele z niego rozumiem. Zarówno pod względem informacyjnym, jak i artystycznym.