Skierniewicka Gazeta Podziemna nie uznaje tematów tabu, nie uczestniczy w towarzystwach wzajemnej adoracji, nie uznaje zobowiązań wobec żadnych koterii i lobby. SKCGP za cel stawia sobie pracę organiczną w interesie dobra wspólnego w skali lokalnej. Gazeta opiera się na uczciwości, bezinteresowności i dążeniu do prawdy siłami obywateli zwanych dziennikarzami społecznymi. Dziennikarzem takim może zostać każdy, kto potrafi napisać rzeczowy, zwięzły artykuł na poziomie przedwojennego maturzysty. Artykuł wystarczy wysłać e-mailem na adres redakcji: skcgp małpa op.pl Tekst musi być oryginalny i podpisany co najmniej nickiem, lub adresem e-mail. Redakcja nie ingeruje w teksty, nie koryguje błędów ortograficznych, nie uznaje zaświadczeń o dysleksji ani dysortografii. Warunek publikacji jest jeden. Piszemy o konkretnych sprawach lokalnych. Inaczej mówiąc nie interesują nas dywagacje ogólnoludzkie, ogólnoświatowe, ani nawet krajowe.

czwartek, 23 kwietnia 2015

Cholerne sądy - i tylko dziecka żal

Artykuł autorstwa Janusza Wojciechowskiego

(1980-93) – sędzia Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej,  Sądu Wojewódzkiego w Skierniewicach,  Sądu Apelacyjnego w Warszawie, sędzia delegowany do Sądu Najwyższego, członek Krajowej Rady Sądownictwa (1990-93). Specjalność – sprawy karne;  Od 1994 r. adwokat, wpisany na listę adwokatów Izby Łódzkiej,   1993-95 poseł na Sejm RP 1995-2001 – prezes Najwyższej Izby Kontroli 2001 – 2004 – wicemarszałek Sejmu RP od 2004 r. – poseł do Parlamentu Europejskiego

1











. Muszę to z siebie wyrzucić! 

Z przykrością to czynię, jako były sędzia, mający za sobą trzynaście lat orzekania w sądach wszystkich szczebli, od rejonowego po Najwyższy, jako były członek Krajowej Rady Sadownictwa, w 1990 roku wybrany głosami sędziów do pierwszego jej składu – muszę dziś z bólem serca to powiedzieć… - Cholerne sądy! 2. Zgoda, nie wszystkie, tylko niektóre, póki co nieliczne. Jednak Coraz częściej przychodzą do mnie ludzie z wyrokami, których nie sposób zrozumieć. Coraz częściej śladem sądowych orzeczeń podążą krzywda ludzi. Najgorzej, gdy jest to krzywda dzieci.