Skierniewicka Gazeta Podziemna nie uznaje tematów tabu, nie uczestniczy w towarzystwach wzajemnej adoracji, nie uznaje zobowiązań wobec żadnych koterii i lobby. SKCGP za cel stawia sobie pracę organiczną w interesie dobra wspólnego w skali lokalnej. Gazeta opiera się na uczciwości, bezinteresowności i dążeniu do prawdy siłami obywateli zwanych dziennikarzami społecznymi. Dziennikarzem takim może zostać każdy, kto potrafi napisać rzeczowy, zwięzły artykuł na poziomie przedwojennego maturzysty. Artykuł wystarczy wysłać e-mailem na adres redakcji: skcgp małpa op.pl Tekst musi być oryginalny i podpisany co najmniej nickiem, lub adresem e-mail. Redakcja nie ingeruje w teksty, nie koryguje błędów ortograficznych, nie uznaje zaświadczeń o dysleksji ani dysortografii. Warunek publikacji jest jeden. Piszemy o konkretnych sprawach lokalnych. Inaczej mówiąc nie interesują nas dywagacje ogólnoludzkie, ogólnoświatowe, ani nawet krajowe.

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Smuty Jabłkowe o Skierniewickim Instytucie




1. „Jedzenie musi sprawiać przyjemność – mówi dr Jarosław Markowski z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach, koordynator polskiej części projektu „Projekty żywnościowe zoptymalizowane dla populacji osób starszych”. W ciągu trzech lat opracowane mają zostać gotowe produkty z owoców i warzyw, najbardziej odpowiadające osobom starszym, zarówno pod względem wartości odżywczych, jak i smaku. Naukowcy stworzyli już produkt nazywany "smoothie" jabłkowym.”
2. „Na koniec powstanie nie tylko raport w postaci mniejszej lub grubszej książki, ale i realne produkty ocenione w badaniach konsumenckich [...] na szczególnie wrażliwej grupie seniorów.
Osoby starsze ze Skierniewic ocenią zatem, czy spożywanie smoothie jabłkowego daje im przyjemność, czy jeśli mieliby możliwość, po podobny produkt sięgałyby często.”

3. „Smoothie z angielskiego to gładkie, aksamitne. Zatem to produkt, który nie jest przecierem – bo daje się pić, ale nie jest też sokiem”
4. „Nasi naukowcy dysponują na przykład wynikami badań, prowadzonych we współpracy z Instytutem Żywienia Człowieka w Kopenhadze, że jabłka znacząco obniżają poziom cholesterolu. Oczywiście, ten efekt znany był naszym babciom, natomiast my mówimy o efekcie statystycznym, mierzalnym, zbadanym i opisanym przez Instytut Ogrodnictwa.”
5. „Seniorzy nie chcą jeść posiłków przetartych[...] Dlaczego? Skojarzenie z papkami, przekonanie, że takie posiłki oznaczają początek najtrudniejszego czasu w życiu seniora – okresu nieporadności. [...]założenie poczynione na początku pracy nad projektem Optifel, zdaje się być gwarantem jego sukcesu.”
Artykuł pt: „Produkty dla seniora Badania Instytutu Ogrodnictwa” autorstwa Anny Wójcik Brzezińskiej - Głos z 26 czerwca 2014.r


Trudno uwierzyć, że setka wybitnych naukowców w Skierniewickim Instytucie Ogrodnictwa od lat nie zajmuje się niczym bardziej interesującym niż doskonalenie smaku papki z jabłek. I rzeczywiście – jak ujawnił nasz zaufany informator, po pijaku na imprezce w „Undergroundzie” – „jabłkowe smoothie” to tak naprawdę kryptonim tajnego programu badawczego dotyczącego pozyskiwania taniej energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych, całkowicie przyjaznych środowisku, który w niedalekiej perspektywie może uniezależnić gospodarkę naszego kraju od zagranicznych dostawców gazu, od węgla, a zwłaszcza od narzuconych nań przez UE kar za emisję CO2. Przeciery i papki dla staruszków to oczywiście tylko przykrywka mająca odwrócić uwagę obcych wywiadów gospodarczych od naszej rewolucyjnej technologii i zarazem prosty oraz dowcipny sposób na pozyskiwanie unijnych funduszy na dalsze badania. 


Sztuczne liście a ogniwa fotowoltaiczne


Jak wiadomo większość roślin użytkowych, w tym jabłonie i pozostałe drzewa owocowe efektywnie wykorzystują zaledwie 1 do 2 % pochłanianej energii słonecznej. Jest to bardzo mało w porównaniu na przykład do kukurydzy która potrafi osiągnąć wydajność ok. 6% czy rekordzistki w tej dziedzinie, trzciny cukrowej uzyskującej sprawność nawet 8%.
Są to jednak wyniki porównywalne z tymi osiąganymi obecnie przez sztuczne ogniwa fotowoltaiczne. Jednak produkcja tych ostatnich wciąż pochłania porównywalną ilość energii jaką są one w stanie wyprodukować w całkowitym czasie swojej eksploatacji. Przez długie lata sądzono, że sprawniejszym energetycznie rozwiązaniem będzie skonstruowanie tzw sztucznego liścia. Czyli urządzenia naśladującego naturalne mechanizmy fotosyntezy zachodzące w chlorofilu. Jednak konieczność stosowania drogich katalizatorów z rzadkich metali, nietrwałość oraz kłopoty z magazynowaniem uzyskiwanego w tej technologii wodoru wciąż rodzą trudności nieomal niemożliwe do przezwyciężenia.

Osiągnięcia rodzimej inżynierii genetycznej


W naszym Instytucie od lat prowadzone były prace nad poprawą wydajności energetycznej krajowych odmian jabłoni poprzez implementację genów odpowiedzialnych za budowę choroplastów kukurydzy. Radykalne usprawnienie mechanizmu fotosyntezy udało się jednak osiągnąć w niektórych, starannie wyselekcjonowanych odmianach jabłoni, wprowadzając w miejsce rodzimego, materiał genetyczny pochodzący od trzciny cukrowej. Przy tej okazji zauważono, że nadmiar energii adsorbowanej w liściach tak zmodyfikowanych roślin nie jest rozpraszany w sposób typowy, czyli w formie ciepła, lecz usuwany zostaje wprost do gruntu w postaci mikro wyładowań elektrycznych o różnych częstotliwościach. Okazało się przy tym, że nieliniowy ich charakter może być w pewnych granicach moderowany a co ważniejsze synchronizowany za pomocą kombinacji fal radiowych o określonej częstotliwości. Wystarczy więc skonstruować odpowiednie nadajniki oraz sieć odbiorników by wygenerować prąd zmienny nadający się do celów użytkowych. Prototyp takiego urządzenia i plantacja ”bateria-słoneczna” już są testowane. Technologia ta cechuje się fantastyczną wydajnością, gdyż stosunek energii wydatkowanej do uzyskanej wynosi 1/400, czym bije na głowę na przykład porównanie do ropy naftowej gdzie wskaźnik ten w niektórych złożach zbliża się obecnie nawet do 40/100. Przy tym należy dodać, że z pojedynczego drzewa pozyskuje się 2 do 5 watów mocy i to praktycznie bez żadnego uszczerbku dla plonu owoców. Z pewnością to osiągnięcie już wkrótce otworzy zupełnie nowe perspektywy dla polskiej gospodarki. Samoodnawialne plantacje baterii słonecznych, nie wymagające większych nakładów na konserwację niż ma to miejsce w tradycyjnych uprawach sadowniczych staną się wkrótce trwałym element naszego krajobrazu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz